Marcinlbn napisał:
Fiona66 napisał:
I jeszcze jedno bucu, za swoje pieniadze mozesz sobie kupic panienke na chwile i pochwalic sie swoim norweskim
Problem w tym, syke, ze to ja, ze swoim duzo nizszym dochodem rocznym, mam przyjemnosc bywac np. na kameralnym koncercie w Grand Hotelu z rodzina krolewska, a pozniej bawic sie nimi na raucie do poznych godzin nocnych Jako zaproszony gosc, nawet nie jako osoba towarzyszaca i nie jako obsluga, matole... 
Tego i podobnych atrakcji, ktore mi sie zadarzaja (dzieki bieglej znajomosci jezyka, ale nie norweskiego nie kupisz za swoje pieniazki, chocbys sie ze....l 
Nie rób z siebie nie wiadomo kogo
pusta jesteś i tyle, czytając Twoje posty wcale nie wnioskuję że jesteś super inteligentna, ludzie inteligentni tak się nie zachowują, Twoje argumenty za i przeciw opierasz tylko na własnej osobie tak jakbyś była pępkiem świata i wyznacznikiem wszelkich trendów (zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych), a twoje opowieści brzmią jak zwykłe trolowanie w internecie. Rodzina królewska w Norwegii jest tak niedostępna że możesz ich spotkać nawet w IKEA ;]
kolejny buc...
W dalszej czesci, ktorej o dziwo nie zacytowales , napisalam wyraznie, ze moj post jest wylacznie do Syke i ze do nikogo innego tak bym nie napisala. W odroznieniu do Syke, ktory obraza wszystkie Polki.
Czy moje opwiesci sa dla Ciebie prawdziwe, czy nie, to mnie tyle obchodzi co zeszloroczny snieg
Wlasnie dlatego, ze nie jestem pusta, to jestem tam, gdzie jestem Wlasnie dlatego, ze nie robie z siebie nie wiadomo kogo. Rowniez dlatego, ze ludzie wsrod ktorych mam przyjemnosc sie obracac nie robia z siebie nie wiadomo kogo. Dlatego, ze umarli by ze wstudu, gdyby mieli jak Syke wyznaczac wartosc czlowieka, wartosc zycia - kasa
Notabene, gdyby mieli to robic, to Syke, ze swoim wycharowanym dochodem rocznym bylby dla nich.....nie bylby wogole
Reasumujac, nic, a nic nie zrozumieles z tego co napislalam, dlatego mnie nie dziwi Twoje oburzenie
Na drugi raz, jak chcesz przeinaczac sens czyjejs wypowiedzi na "swoj kopyt", to postaraj sie bardziej
Fiona66 napisał:
I jeszcze jedno bucu, za swoje pieniadze mozesz sobie kupic panienke na chwile i pochwalic sie swoim norweskim
Problem w tym, syke, ze to ja, ze swoim duzo nizszym dochodem rocznym, mam przyjemnosc bywac np. na kameralnym koncercie w Grand Hotelu z rodzina krolewska, a pozniej bawic sie nimi na raucie do poznych godzin nocnych Jako zaproszony gosc, nawet nie jako osoba towarzyszaca i nie jako obsluga, matole... Tego i podobnych atrakcji, ktore mi sie zadarzaja (dzieki bieglej znajomosci jezyka, ale nie norweskiego nie kupisz za swoje pieniazki, chocbys sie ze....l Nie rób z siebie nie wiadomo kogo
pusta jesteś i tyle, czytając Twoje posty wcale nie wnioskuję że jesteś super inteligentna, ludzie inteligentni tak się nie zachowują, Twoje argumenty za i przeciw opierasz tylko na własnej osobie tak jakbyś była pępkiem świata i wyznacznikiem wszelkich trendów (zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych), a twoje opowieści brzmią jak zwykłe trolowanie w internecie. Rodzina królewska w Norwegii jest tak niedostępna że możesz ich spotkać nawet w IKEA ;]kolejny buc...
W dalszej czesci, ktorej o dziwo nie zacytowales , napisalam wyraznie, ze moj post jest wylacznie do Syke i ze do nikogo innego tak bym nie napisala. W odroznieniu do Syke, ktory obraza wszystkie Polki.Czy moje opwiesci sa dla Ciebie prawdziwe, czy nie, to mnie tyle obchodzi co zeszloroczny snieg
Wlasnie dlatego, ze nie jestem pusta, to jestem tam, gdzie jestem
Wlasnie dlatego, ze nie robie z siebie nie wiadomo kogo. Rowniez dlatego, ze ludzie wsrod ktorych mam przyjemnosc sie obracac nie robia z siebie nie wiadomo kogo. Dlatego, ze umarli by ze wstudu, gdyby mieli jak Syke wyznaczac wartosc czlowieka, wartosc zycia - kasa Notabene, gdyby mieli to robic, to Syke, ze swoim wycharowanym dochodem rocznym bylby dla nich.....nie bylby wogole Reasumujac, nic, a nic nie zrozumieles z tego co napislalam, dlatego mnie nie dziwi Twoje oburzenie
Na drugi raz, jak chcesz przeinaczac sens czyjejs wypowiedzi na "swoj kopyt", to postaraj sie bardziej
